Mamy działeczkę, mamy projekt – OLIWKA – jesteśmy na etapie adaptacji, więc chyba czas na dziennik. Wszystko zaczęło się maju 2006, kiedy to byliśmy ze znajomymi w ZOO. Znajomi oświadczyli nam, że z racji koszmarnych cen mieszkań postanowili, że będą się budować. Podyskutowaliśmy, pomyśleliśmy i doszliśmy do wniosku, że jak oni mogą to my też. I zaczęły się poszukiwania działki. Nie było łatwo, bez mała codziennie odwiedzaliśmy okoliczne ...