A tak wygląda dzisiaj: Krajobraz prawie księżycowy. Górki i dołki , a do tego dosyć solidne. Panowie zasuwają jak mróweczki :roll: ale może tylko przy mnie :wink:
Zmiany dzisiaj mi dostarczono :o :o :D Zapłacić nie musiałam :o :o :o Teraz pędzę do Kierbuda, żeby to zobaczył. A panowie cały czas plotą druty :D
Dzisiaj kolejne spotkanie na szczycie: Kierbud - Projektant. Podobno było bardzo niemiło :oops: Pani chciała "umyć ręce", ale padły mocne słowa i na jutro ma być gotowy projekt zmian ław. Pożyjemy zobaczymy...
Kopania ciąg dalszy: Coś mi się zdaje, że ten dołek będzie mnie sporo kosztował I na koniec kfiatek :cry: Odbyło się spotkanie na szczycie Wykonawca - Kierbud. A wszystko z powodu złego posadowienia budynku przez projektantkę adoptującą. Nie uwzględniła spadku terenu :evil: ...
Wczoraj zaczęła pracę koparka, a w zasadzie to pan koparkowy. Dzień był pochmurny i deszczowy, ale coś tam zwojowali razem. Znaczy się człowiek i maszyna :wink: Dla mnie to za płytko i za mało :roll: ale w poniedziałek ciąg dalszy... Tak teraz wygląda: