Pragnę zakomunikować wszem i wobec, że dzisiaj tj. w czwartek 15 maja 2008 roku mieszkanie nasze zostało sprzedane. No i zaczęła sie walka z czasem. Jeszcze chwila i poczuję oddech nowego właściciela na swoich plecach :D Termin wyprowadzki 31 lipiec 2008r., a chałupa w stanie surowym zamkniętym i nie ruszona od nie wiem kiedy. No trza pogonić ekipę, nooo :D
Za chwilę i to bardzo krótką chwilę nadejdzie czas zakupów tego i owego ;) Czyli trzeba bliżej sprecyzować co chcemy: Na pewno chcemy do dolnej łazienki płytki Bambus z Paradyża w kolorach beż/ brąz i dekor A do górnej planujemy Alabstrino z Tubądzina ...
I żeby nie było, że w weekend majowy siedzieliśmy bezczynnie w domu :) W tym roku nawiedziliśmy naszą rodzinkę w Kołobrzegu, tutaj serdecznie pozdrowienia dla nich :) A oto namiastka fotek Zuzia i Maksiu, a Maksiu to synek mojej Kuzynki Ani Na martwym koniku sobie pojeździłam :D ...
W niedzielę zebraliśmy się na naszej działce i rozpoczęliśmy sezon grillowy :) Jedni jedli i pili, inni popisywali się sprawnością ruchową :D a jeszcze inni zajęli się budowaniem...z piachu :) Ogólnie rzecz biorąc ...
Dzisiaj dzien dla nas specjalny, więc obchodzimy go przy kieliszku czegoś mocniejszego. Pijemy za to co za nami i za to co przed nami. A przed nami jeszcze długa droga :) Obchodzimy rocznicę ślubu nr 3 :)