dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

RYDZU

  1. "Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów

    W pierwotnej wersji wycinką drzew miał się zając nasz wuj - drwal. Na codzień pracuje przy cięciu drzew w lasach więc fachowiec z niego. Stwierdziliśmy, że warto by jednak było trochę "oczyścić przedpole" prac. I zaczęły się nasze wypady na działkę. Wycinaliśmy krzaki, uschnięte i nie uschnięte drzewa owocowe, całe połacie pokrzyw. Patrycja wycięła spore poletko porzeczek. I zrobiło się jaśniej.

    Przygotowania do pierwszych wycinek
    ...
  2. "Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów

    Poprzedni właściciele w sposób radosny podeszli do tematu sadzenia drzew. W granicy działki posadzili topole. Pięknie! Tylko, że posadzili je w odstępach co metr - dwa. Ładnie to wyglądało jak było malutkie. Ale teraz "wzięło i urosło" i wygląda jak gigantyczny żywopłot. A do tego jeszcze z racji gęstości, wieku i braku pielęgnacji cześć tych drzew zaczęła pomału usychać od góry. W wietrzne dni strach było tam chodzić. Sam się o tym przekonałem dopiero jak ...
  3. "Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów

    Czyli decyzja zapadła... Na początek objechałem kilka biur nieruchomości w poszukiwaniu czegoś, co mogłoby spełnić nasze oczekiwania. A były one dość mocno niesprecyzowane. Szukaliśmy, albo działki, albo jakiegoś obiektu przemysłowego, albo domu…. Ciężko było nam to sprecyzować. Znaleźliśmy coś, co może byłoby interesujące gdyby nie lokalizacja. 3 piętrowa hala produkcyjna – 3 x 150 metrów powierzchni + klatki schodowe na obydwu końcach. Nawet za niezłe ...
  4. "Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów

    Dawno, dawno temu... czyli przed sławetną datą 25 marca roku 2003 (o której w dalszej części) postanowiliśmy po długich rodzinnych naradach, że chyba jednak można by się rozejrzeć za własnymi czterema kątami. Koszty mieszkania "u siebie - nie u siebie" czyli w bloku przeważyły. Od razu podjęliśmy kilka założeń przy poszukiwaniach.

    Problemem największym w wyborze lokalizacji jest niestety to, że Patrycja, (czyli moja druga połowa, zwana połowicą, ...
  5. "Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów

    "Przyszedł i czas na mnie. Kronikę czas zacząć !" - tak to się zaczęło moje pisanie na forum Muratora.
    Potem cały dziennik skasowałem :-? - nie pytajcie dlaczego bo nie odpowiem.
    Ale postanowiłem naprawić błędy - i od dzis zaczynam reaktywację dziennika budowy.

    Trzymajcie kciuki! (no i czytajcie :) )
Strona 42 z 42