no i elektryk już dawno poszedł skasował 3.7 i wszyscy zadowoleni był pan od alarmów kabelki położył skasował co miał skasować i mamy się spotkać w lipcu. panowie od tarasu i ogrodzenia zrobili słupki pod legary , postawili konstrukcję nad przyszłym tarasem co by było zacienione, zrobili z dwóch stron ogrodzenie i pomurowali słupki z cegły ręcznie formowanej ( a jak narzekali na te jej nierówności) Mój ukochany z naszymi ojcami wylali fundament pod ogrodzenie ...
Pogoda dziś pod psem a nawet dwoma. :-? Elektryk był , stwierdził że skasuje nas na jakieś 3,5 tys. :evil: i pojechał bo tak u nas piii...... wieje. Panowie od tarasu siedzą w budzie(oczywiście kampingowej) i wcale im się nie dziwię. Widzieliśmy pracę naszego przyszłego tynkarza- wygląda obiecująco. Co najśmieszniejsze to brakuje nam kasy żeby wyciągnąć ostatnią ratę-hahaha
no i fakt byli panowie od elektryki ale tak nam spartaczyli robotę że chyba będę wyła do księżyca, dzisiaj właśnie rozmawiałam z panem i tak mnie wkurzył że jeszcze się nie mogę otrząsnąć. Fakt nie zapłacone- tylko co z tego jak musi przyjść drugi tamto zwalić i zrobić nowe. Większy koszt Tynkarze się wypieli , mamy drugich-zobaczymy jak będzie. Teraz robią nam taras Czyli robota wre- he he he
Od poniedziałku ma przyjść ekipa od elektryki no i może być problem bo zapowiadali przymrozki , a my nie mamy okien Ale zobaczymy. Potem tynki - przełom lutego - marca, a następnie pan od hydrauliki. i oczywiście wylewki , tylko że mam problem bo mam przewidziane 20 cm ocieplenia a boję się że mi to padnie-- i co z tym fantem zrobić??? :-?
w tej chwili nie wiele się zmieniło poprostu mamy zakończone ocieplanie i warstwę osłonową i tyle ma się przesuszyć , trochę osiąść i trochę dopłynąć gotówki :roll: pa idę spać, obowiązek obywatelski spełniony faktycznie bez zdjęć to trochę jałowy był ten dziennik ale pierwsze koty za płoty :wink: :wink: