Dzisiaj musze - kupic kolki do drewna, kolki rozporowe, i dowiesc to na 17 nadzialke a na dodatek umowilam sie z psem do strzyzenia na 16,15 :roll: a pracuje do 16 - chyba zwariowlam jak mi sie to wszytsko da zalatwic - chyba ze dziadka zaangazuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
A na zewnatrz sie tak zrobilo: i nasza podbitka:
dzisiaj robilam ta nasza sciane na zloto, okropnosc :evil: nawdychalam sie tego swinstwa jak niewiem co. dziurki w nosie mam posklejane :roll: :roll: a maske nawet mialam. smierdzialo wszedzie - nawet na dworze!!!!!!!!!! tak to aktualnie wyglada:
No to u nas jest teraz tak, obiecalam zdjecia przeciez :) kuchnia po malym ogarnieciu:
No tak - sciany sie maluja i maluja - powolutku coraz mniej - dzisiaj przywoza szamba na deszczowke - wreszcie zniknie ta 3 metrowa prawie dziura - poprzykrywana deskami coby psy i dziecka nie powpadaly!! POzbylismy sie naszej slawojki - w sumie zastanawialam sie czy jej nie zostawic - w sumie i tak stala na koncu dzialki i ni gdy nie wiadomo kiedy by sie przydala :lol: :roll: -w sobote pozbywamy sie przyczepy i tak powolutku zaczyna ubywac wsztstkiego!!!! do calkowitego posprzatania dzialki ...