dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

wasiek

  1. GRANAT - długie dzieje pewnej budowy

    a teraz wkleje parę nowych zdjęć z budowy;

    tak widać już nasz domek od strony tarasu :D



    a tyle pracy wykonał juz mój mąż w swoim garażu
    :) i nawet bardzo sprawnie mu to idzie mimo, iż robi to pierwszy raz i pomaga mu tylko nasz zięć.



    ...
  2. GRANAT - długie dzieje pewnej budowy

    Witam, właśnie wróciłam z budowy. Myślę, że historii o naszej budowie już wystarczy, tak więc pisać będę na bieżąco o postępach teraźniejszych. I tak przedwczoraj było niezbyt miło. Mój wykonawca przedstawił mi rozliczenie za więźbę dachową łącznie z deskami na pokrycie.To akurat on kupował. Pewnie zapłaciłabym tak jak w rachunku wykonawcy ale tak się złożyło, że zabrakło 1,5 m3 drewna i tym razem po drewno pojechał mój mąż. Oczywiście kupił i dostał ...
  3. GRANAT - długie dzieje pewnej budowy

    Tak wygląda w dużym skrócie historia naszej budowy. Po drodze było jeszcze bardzo duzo innych "fajnych" rzeczy typu......a za mało od Was wziołem... teraz za taką budowę liczy sie więcej.... Pan jak zaczoł nam w marcu budować to zaczoł mnie, tak jak gdyby straszyć, że podniesie cenę za wykonanie. Nic z tego, ze mna tak łatwo nie będzie. To ja na tym wszystkim straciłam. Gdyby budowa była rozpoczęta w tamtym roku to nie wydałabym tyle na stan surowy jak teraz. W styczniu ...
  4. GRANAT - długie dzieje pewnej budowy

    Historii naszej budowy ciąg dalszy.
    Jak już napisałam wcześniej formalności mieliśmy już załatwione więc, zaczęliśmy poszukiwania ekipy, która postawiła by nam nasz Granacik. W międzyczasie mój mąż cały czas karczował las, który wyrósł nam na polu. A dużo tego było, bo trzeba było zrobić miejsce i na dom i na drogę.



    Pytaliśmy też znajomych, którzy się ...
  5. GRANAT - długie dzieje pewnej budowy

    Witam wszystkich czytających. Naczytałam się tylu dzienników, że sama też postanowiłam pisać... a co tam :D Miło będzie za jakiś roczek lub dwa przypomnieć sobie wszystkie trudy pewnej budowy.....
    Na początek troszkę historii;
    ziemię rolną -prawie 3 hektary za miastem - kupiliśmy aż 18 lat temu. Gołe pole, lasek i dolina. Tutaj miał stanąć warsztat, ponieważ mój mąż miał własny " biznes" stolarski :-)
    No, ale za nim zaczeliśmy cokolwiek ...
Strona 72 z 72