We wtorek z nagła poleciałem z kolegą na mały lot samolotem. Pierwszy raz w zyciu leciałem czyms mniejszym niz niż pasazerski samolot. Zupełnie inne uczucie. Miejsca w srodku Cesny mniej niż w maluchu, czuć każdy podmuch iatru a przez okno zupełnie inny świat. Polecieliśmy wzgłuż Wisły, a później do mojego domu i z powrotem. Mimo że niby znam okolice, ale nie z lotu ptaka, miałem olbrzymie kłopoty ze znalezieniem domu. Ale sie udało! Ponieważ miałem (pożyczony) ...
No to siłą rozpędu kilka kolejnych zdjęć kwiatków z archiwum: ...
To teraz kilka zdjęć spóźnionych - z początku kwietnia gdy roślinki kwitnąć zaczynały: ...
Pozazdrosiłem Ivo ogródka i poniżej króótka histora obrazkowa jak oczyszczalnnia przydomowa przedogódkiem się stawała w długi majowy weekend ;-) A tu kilka zbliżeń kwiatków na niej:
Zmotywowany przeciwnościami losu przejrzałem zdjęcia które kiedyś zrobiłem i specjalnie dla zielonookiej kilka zdjątek podłogi - parkiet przemysłowy in statu nascendi ;-) (małe zdjęcia - ale jak na nie kliknąć to można zobaczyć powiększenie) Mała sypialnia: Salonik (czyli odpowiednik salonu ale na górze) ;-) ...