a wiecie, Ludzie, ze to sie niedługo zmieni! syćko sie zmieni, jak stąd do tamtąd i jeszcze tak ze dwa razy na opak. i lepij, Ludziska, będzie, lepij. jakem łoptymista poprawny. bede se herbatkie z prundem do rogala popijać i zerkać pszes lufcik. bede se tak ciurkiem na te wrony zachrypnięte zerkać i na poranne zorze i pochowam zegarki. o 11:46 wytne se hołubca. jak mi się zachce. a jak nie, to klikać bede, bangbang, jakby mnie dunder świsnoł. bede se chodzić w dwóch różnych skarpetach. ...
Napisał yemiołka Łups, łups – biegnie stare! [czyli zawsze spóźniona ja w drodze do pociągu]. Ale biegnie pięć razy krócej! Bo ma ścieżkę na skróty!!! odświeżam dla nieuważnego Brzozy :-P nota bene zwie się ona obecnie ŚcieżkąApaczów, gdyż wydeptana jest na szerokość stopy w mokasynie i trza się prześlizgiwac pomiędzy chwaściorami wielkimi jak dęby... spomiędzy których dobiega ryk i kwik dzikich zwierząt. ok, troszkę skłamałam, to tylko wściekły ...
Napisał yemiołka no i nadszedł ten czas, gdy znów mam kieszenie pełne kasztanów. walają mi się po klawiaturze. po torbie. grzech się po nie nie schylić, gdy pobłyskują chłodnym rankiem na drodze od do. o rrrrany - i znów??!! znów dziś nazbierałam. czyli zasadniczo nic się nie zmienia, o czym tu pisać? 8) 8) 8)
no dobra, wiem, wiem, nic Was nie obchodzą moje słodkie buły [no chyba że akurat jesteście bardzo głodni i z trudem powtrzymujecie swoje żądze :lol: ] - a więc tym razem będzie troszkę niekonkretnych konkretów. o czym by tu... może o tym, że niedługo wyprowadzam się na Księżyc. tzn. urzędasy mamią mnie obiecankami, że rozpoczną w tym roku robienie kanalizy. trzymam ich za słowo, marząc o troszkę innym zapachu sielskiej wsi niż ten, ...
8) Blog online, czyli słodka bułka nie powinno się klepać w klawiaturę w towarzystwie bułek z lukrem, ale co tam [poklei się, poklei i przestanie, no njjjje? ;)] całkiem zgrabnie okrąglutka, z lotu ptaka niczym sadzone jajo - z jabłkowym miszmaszem w epicentrum. jabłka w drobną kosteczkę, jakieś pół cm2, chszęszczące pod zębem, z aromatyczną rudością cynamonu. i kratery z kruszonki... to lubię. zapijam zbyt gorzką i za ciemną kawą. coś ...