dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

dziubek25077

  1. Dziennik budowy Danusi i Marcina :D NASZ KOCHANY DOMEK

    Dzień 01.04.2008
    Stal ułożona we wcześniej przygotowanym miejscu tak ze wszystko w najlepszym porządeczku :)

    No i zaczeła sie mała pobierka (oczywiście ręczna, w ramach oczekiwania na PnB) humusu, a w zasadzie samych darni, oczepanych z czarnej urodzajnej ziemi :)


    Pozdro !!!
  2. Dziennik budowy Danusi i Marcina :D NASZ KOCHANY DOMEK

    Dzień 26.03.3008
    No i dziś przywieźli stal na budowe, pierwsza partia czyli 3 tony.
    Niestety nawet nie liczyłem na to że wjedzie mi z 12 m drutami w moją wąską 3 metrową uliczke, a tym bardziej że przywieźli czymś takim: :o

    Wiec wszystko nozone ręcznie na plac budowy, do przejścia jakies dobre 70 - 80 metró :cry:
    A poniżej połgodzinne manewry kierowcy żeby wrucić do bazy :D
    Wrzuce dwie ...
  3. Dziennik budowy Danusi i Marcina :D NASZ KOCHANY DOMEK

    Dzień 25.03.2008
    A oto chciałęm pochwalić się pierwszą pracą budowlaną, zmniejszeniem szopki o polowe :)
    Efekt końcowy, w zasadzie tymczasowy (bo szopka po budowie i tak do wyburzenia) wygląda tak:

    A z lewej strony szopki pod plotem sąsiada już przygotowane miejsce na stal zbrojeniową, oj będzie tego troche prawie 6 ton :)

    Pozdro !!!
  4. Dziennik budowy Danusi i Marcina :D NASZ KOCHANY DOMEK

    Dzień 20.03.2008
    Powiało chlodem :roll:
    Mimo wczesnego ciepełka troszke popruszyło śniegiem, co oczywiście nie staneło na przeszkodzie żeby kontynuować prace rozbiórkowe no i zacząć stawiać nową ścianke czołową naszej szopki. Jest gdzie przeciwiczyć pierwsze prace murarskie :D.
    W zasadzie byłem za rozwaleniem jej calkowicie, co po zakończeniu budowy i tak zrobie, ale w trakcie jest gdzie wrzucić cement wapno czy jakieś inne podręczne rzeczy, a oto efekt ...
  5. Dziennik budowy Danusi i Marcina :D NASZ KOCHANY DOMEK

    Dzień 18.03.2008
    Rozbiórka C.D. aż do znudzenia, przyznam szczerze że prace rozbiórkowe szły różnie, tzn. kiedyś przy likwidacji szkod górniczych ktoś wmurował 5 wielkich słupów ogrodzeniowych w jedną ściane i męczyłem sie z nią dość długo, a ile mięsa sie przy tym rzucało ech :), za to ściane frątową burzyło sie dość szyko.
    Jakbym miał katar, to kichnął bym 5 razy i sama by sie położyła, a tak musiałem sie o nią oprzeć :)
    W całosci wykonana ...
Strona 1 z 4