Nadal robią się ściany i mammy już zamontowany ostatni parapet - ten, który był wyszczerbiony, reklamacja została uznana. A to moje schody. Nareszcie można normalnie (prawie) wchodzić: ...
Od jutra etap malowania sufitów. A dziś jestem mile zaskoczona, bo okazało się, że na konto wpłynęła ostatnia transza kredytu. Nie spodziewałam się tak szybko, bo nie minął tydzień od wizyty bankowego rzeczoznawcy. No i bałam się trochę, bo wypłata była obwarowana warunkiem, że musimy włożyć w dom więcej niż dostaliśmy, no i nie do końca byłam pena, że ten rzeczoznawca to zauważy, zwłaszcza, że sporo kasy leż jeszcze w nie zamontowane w meblach do łazienek ...
Chyba nie pisałam jeszcze, że urósł nam słonecznik - najprawdopodobniej z ziarna upuszczonego ze słoneczników, które mieliśmy w ubiegłym roku. oto i on, pieczołowicie ogrodzony przez mojego synka Pisałam wczoraj o przenosinach wyłazu dachowego, teraz będzie trochę łatwiej się przez niego prześliznąć, ale i tak nie jest za ciekawie, bo panowie od wentylacji ...
Dopiero po 21. mogłam wczoraj zobaczyć nasz domek. Stąd niekoniecznie wyraźne zdjęcia. Zdjęcie pierwsze - zagadka: jaka zaszła tu zmiana? Bałagan powoli sprzątamy, ale nie o to chodziło... otóż sprzedaliśmy nasz pierwszy poważny nabytek, czyli garaż-blaszak. Ale się zrobiło przestronnie! No a tutaj fundament pod schody wejściowe, ...
Dzisiaj sporo się dzieje - komin został wykończony czymś co ładnie wygląda, wyłaz dachowy jest przenoszony wyżej, bo poprzednie usytuowanie praktycznie uniemożliwiało wyjście, no i najważniejsze - robią nam schody zewnętrzne frontowe i tylne!