dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Bard13

  1. Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny

    Moment czasu wolnego w pracy, więc pora nieco uzupełnić opis dziennika.

    Ocieplenie dachu i sufity podwieszane.
    Po uzyskaniu przez tynkarzo-ociepleniowców wyceny ocieplenia dachu i zrobienia gipso-kartonów na 5,5 kPLN poszedłem do drogerii sprawdzić ile kosztuje farba do włosów, bo zwiększyła mi się gwałtownie liczba siwych włosów na głowie. Ostatecznie nie kupiłem, bo małżonka stwierdziła, że ładnie siwieję. Mam nadzieję, ze nie powiedziałą tego w ...
  2. Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny

    No i nadeszła w końcu pora, żeby trochę odświeżyć dziennik.

    Generalnie – już mieszkamy.
    Tak jak napisaliśmy kiedyś, wprowadziliśmy się do tego, co było.
    O wiele prościej jest co dzień coś podłubać i przyziemić w sypialni niż pójść, podłubać i wrócić spać gdzieś indziej.
    Przygoda z kuzynostwem wymusiła zaproszenie do wykańczania domu ekipę, która u nas stawiała. I zrobili to.
    Nota bene, z małżonką nie możemy doczekać ...
  3. Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny

    Mamy pierwsze zdjęcia po wprowadzeniu się

    Zapraszam do przeglądania

    http://foto.onet.pl/albumy/album.htm...87&q=barda&k=3

    Dziennik budowy uzupełnię jak się w pracy ogarnę
  4. Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny

    W naszym domku wre praca wykończeniowa.

    Wigilię naprawdę chcemy spędzić we własnym domu.
    Bez względu jak będzie wyglądał.
    W tym tygodniu małżonka ma urlop i ogarnia wszystko, od poniedziałku mamy już oboje.
    Nabyliśmy drogą kupna już całe oświetlenie, osprzęt, czyli tylko jak skończy się malowanie zaczynam z elektrykiem hasać po domu i dokręcać i podłączać wszystko. Już mnie ręce świerzbią ;).

    W środę zainstalowały ...
  5. Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny

    Nadszedł czas na opis dalszych przygód z wykańczaniem nas.

    Ocieplenie dachu i konstrukcje gipsowo kartonowe czyli obiecany horror.
    W ramach oszczędności i wspierania rodziny ściągnąłem pod Warszawę kuzyna cieślę-stolarza wraz z jego braćmi, żeby dorobili sobie przy układaniu nam waty pod dachem i robieniu płyt.
    O ile pomysł w zamierzeniu był jak najbardziej słuszny, to wykonanie kosztowało na s sporo nerwów.
    Najpierw nasłuchałem się, jak ...
Strona 2 z 9