sobota 17.07.09r Teraz przyszedł czas na gruntowne sprzatanie wnetrz, mycie okien, podłogi. Co prawda okna juz myłam 2 razy, ale juz sa brudne. Powoli tez pakujemy i wywozimy rzeczy .Ile tego się nazbierało :o :o
16.07.2009r Meble do kuchni ostatecznie zamontowane . Po poprawkach , które dokonali mogłam je odebrać. Trochę namieszali, ja przeprosiny przyjełam . Rozeszlismy sie w zgodzie. Teraz mozna juz garnki , szklo itd... układać. ...
14.07.2009r Mamy już kanalizacje podłaczoną, wczoraj pierwszy raz skorzystalismy z wygodnego WC, łazienki. Jaka radość :lol: :lol: . Częśc mebli kuchennych do poprawki , maja dzisiaj zrobić. Natomiast inna firma ,która zrobiła i zamontowała wczoraj szafy do zabudowy, wywiązała sie bez zastrzeżeń . To jest firma , na czas i wszystko ok ! Poza tym jeszcze musimy wiele rzeczy kupić , aby sie urzadzic ostatecznie, ale to juz powoli. ...
13.07.2009r Nareszcie o godz 13 ( tak już ostatecznie sie umówiłam z firmą !) meble kuchenne przywiezli , 3 tygodne opóżnienia. Oczywiście nie odbył sie cały montaż i dobrze , bo mam wiele zastrzeżen do wykonania . Wczoraj nie zdązyłam im to powiedzieć, gdyz firma pracuje tylko ! do 15 i nie zastałam ich ,kiedy ja przyjechałam na budowę.. Ale dzisiaj to ich przypilnuje i pokaże błedy ich wykonawstwa. :evil:
12.07.09r Sobota przed południem upłyneła na pracowitym dniu. Brama do garażu została zamontowana. Przyłacze kanalizacyjne prawie na ukonczeniu. Ja pomyłam część okien , dosadziłam jeszcze kwiaty, aby wokół domu było trochę przyjemniej. Mąż z synem kończyli zabudowę skosów na poddaszu. A Córcia odpoczywała i zażywała świeżego powietrza w górach. My też ,żeby zapomnieć troche o budowie , raniutko w niedzielę pojechalismy ...