Bycie słomianym wdowcem, ma też minusy... Jak nie ma żony, to nie ma mnie kto pogonić spać. Jest 2 w nocy, a ja zamiast iść grzecznie do łóżka, to zabrałem się za lekturę dziennika budowy Damonów. Jak nie ma Inwestorki, to nie ma mnie kto obudzić o 6 rano i wysłać do pracy... Dziś przeglądałem zdjęcia zrobione tuż przed wyjazdem Inwestorki na 2 tygodniowy wygib i znalazłem takie: Inwestor z Inwestorką na ławce na placu zabaw: ...
No to póki jestem jeszcze słomianym wdowcem i mam trochę czasu, to załączam parę rzutów (elewacje i parter) z ostatecznej wersji projektu:
Ponieważ wniosek o wydanie PnB został złożony tydzień temu, przyszedł czas na przedstawienie OiOLZwPB (Oficjalnej i Ostatecznej Listy Zmian w Projekcie Budowlanym): Oto lista zmian które sobie wymyśliłem w lutym i marcu i co z tego wyniknęło: 1. Kominkowi mówimy zdecydowanie - ĄAdiós! 2. Wykuszowi na ścianie z lewej strony też mówimy Bye! ...
W poszukiwaniu inspiracji do najważniejszego dla mnie pomieszczenia jakim jest kuchnia, zajechałem do wielkiego molocha z meblami kuchennymi różnej maści i narodowości, bo były tam i meble włoskie i niemieckie czy francuskie. Do wyboru i koloru i na parę godzin oglądania - parę czyli dosłownie 2 godziny zeszło mi na w miarę szybkie oblecenie z komórką tego molocha. Bo gdybym tylko zaczął się interesować tymi mebelkami nieco bliżej i zaczął zagadywać siedzących tam pracowników, ...
Odnalazłem to samo zdjęcie na stronie Dado Ceramica. Ponieważ oryginał prezentuje się o niebo lepiej od mojego zdjęcia zdjecia, wklejam oryginał: