Środa 31.03.2010 przywitała Poznań pięknym słoneczkiem. Inwestor zjawił się na placu budowy kilka minut przed ekipą, która zajechała o 7:45. Ponieważ drugi transport dachówki stał sobie już wstawiony przez HDS za ogrodzeniem, panowie po wypiciu porannej kawki zabrali się za rozpakowywanie palet (w sumie jest ich 16), wrzucaniem dachówek na dach i roznoszenie ich wokół domu. Inwestor w celu uzyskania większego dramatyzmu zdjęć... :wink: wdrapał ...
Poniedziałek i wtorek 29-30.03.2010 nie należał do zbyt pracowitych dni dla mojej ekipy. W poniedziałek pojawiła się z rana i położyła brakujące pasy membrany dachowej. W południe przyjechał pierwszy transport dachówki wraz z rynnami Galeco, a chwilę potem zaczął padać w Poznaniu deszcz i panowie uciekli z placu boju. We wtorek ekipa miała się zjawić dopiero około godziny 13. Na pierwszy rzut poszło doginanie i mocowanie haków do rynien, a później ...
Piątek 26.03.2010 przywitał mnie takim widokiem domu gotowego na położenie folii Tyvek Pro No i ekipa ruszyła ostro z robotą ...
Czwartek 25.03.2010 nie przyniósł już tak spektakularnych zmian w widoku więźby. Ekipa w tym dniu zabrała się za ostateczne zbijanie i skręcanie dachu oraz dołożenie brakujących jeszcze jętek i za nabijanie kontrłat
Środa 24.03.2010 W środę inwestor pojawił się na kontroli dopiero około godziny 12 a powitał go taki widok Jak widać ekipa poleciała nieźle z robotą do przodu: ...