Wtorek 23.03.2010 We wtorek zrobiło się w Poznaniu o wiele cieplej i przyjemniej tak więc "team" ciesielsko-dekarski rozpoczęła z ochotą za dalszą robotę. Ekipa zabrała się za wciąganie tym razem już krótszych "grubasów" osadzanie ich na "z góry upatrzonych pozycjach" ...
Poniedziałek 22.03.2010 W poniedziałek, w pierwszy dzień pracy ekipy ciesielsko-dekarskiej miało świecić słońce i być ciepło. Niestety przewidywania meteorologów dla Poznania za bardzo nie sprawdziły się, w związku z czym inwestor czekając wraz z ekipą na spóźniający się transport z drewnem nieźle zmarzł. Drewno wreszcie dojechało, ale okazało się, że nie mogli zmieścić wszystkiego na jednym samochodzie i będzie musiał przyjechać jeszcze raz. ...
Dawno nie pisałem, ale dziś mogę napisać, że: Sezon 2010 uważam za otwarty! Wczoraj (w sobotę) na placu budowy pojawiła się koparko-spycharka i zmiotła z powierzchni ziemi resztę góry humusu, który został z jesieni. Chociaż tak na prawdę termin "zmiotła" zupełnie nie pasuje do rzeczywistości... bo po wiosennych roztopach prawie by mi się ta koparka na działce zakopała po osie... Uratowała ją tylko kupa gruzu i resztek betonu, która została ...
W czasie mojego ostatniego spotkania z dekarzem, jako, że trzeba było zamówić drewno na więźbę, zabraliśmy się za wspólne sprawdzanie i oglądanie więźby i spisu elementów (tego samego w którym osobiście znalazłem pełno błędów)... Dekarz był mocno zdziwiony rozmarami zwykłych krokwi (7x23 cm), ale gdy doszedł do pozycji "krokwie narożne" to mu szczęka zjechała do samej ziemi... :o :o :o "Nie wiem kto i jak liczył tę więźbę, ale takie ...
Ufff.... Dziś szczęśliwie zakończył się trwający od 3 tygodni konkurs na dostawcę prawie wszystkich elementów dachu. Udało mi się znaleźć jedną hurtownię w której mogłem zamówić wszystkie potrzebne materiały, czyli: a) dachówkę, b) membranę dachową, c) rynny d) okna e) i inne duperele, bez których nie obędzie się przy robieniu dachu. W sobotę osobiście odwiedziłem 2 poznańskie hurtownie oferujące najlepsze warunki ...