Ojej... rok temu ostatnio pisałem w Dzienniku.... Przepraszam... A póki co metodą recyclingu pożyczę wszystkim Zdrowych i Wesołych! I może w najbliższym czasie coś nowego się w Dzienniku pokaże...
Wesołych, zdrowych i pogodnych dla wszystkich...
11 marca 2008 Ewidentnym znakiem tego, że przychodzi wiosna nie są u mnie ptaki, motyle czy inne fruwające czy pełzające paskudztwo, ale to że mnie wszystko boli. I tak z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że wiosna już jest. Wykorzystałem weekend, do tego wziąłem dwa dni urlopu i zmordowałem się tak, że bardziej byłoby trudno. W ciągu dnia prace rolne, wieczorami zabawa w małego stolarza. Przy okazji malunków przedpokoju wyleciał wieszak skonstruowany ...
21 lutego 208 Dziś trzy wiadomości. We wrześniu pisałem, ze chcemy zrobić ogrodzenie. Dobra wiadomość jest taka, że wciąż chcemy :) Druga wiadomość jest taka, że pistacjowy przedsionek został wczoraj siłami Luśki przemalowany. Na jaki kolor? No, żółty taki oczywiście. I wiadomość trzecia: 19 lutego 2008 zakończyłem proces odbioru domu. Wreszcie...
5 września 2007 Powoli dojrzewam do zrobienia ogrodzenia. Niby pordzewiała siatka jest, w niej brama z dech i siatki zrobiona dwa lata temu :oops: przez budowlańcow też, ale... czas najwyższy zrobić docelowe. Na razie patrzyłem na ceny bramy i przęseł i wychodzi mi koło 4.000. Tylko teraz podmurówka, słupki, robocizna... No i znaleźć ekipę. Ma ktoś jakąś w okolicach Warszawy?