Jeszcze nie doczekaliśmy się płotu, tarasów, ścieżki i podjazdu...no nawet podbitka nie jest jeszcze położona. Ale można powiedzieć, że w grudniu zakończyliśmy budowę - a więc mieszkamy już 10 miesięcy! Po wypróbowaniu w praktyce, pare rzeczy by się zmieniło - jak choćby sterowanie ogrzewaniem podłogowym. Mamy jedną strefę na cały dom, a tymczasem przydałoby się rozdzielić część dzienną - gdzie ogrzewa się w dzień - i łazienki, gdzie ciepełko jest ...
Od narodzin Tusiaczka wiele się zmieniło - m.in.zniknęła góra śmieci budowlanych sprzed domu, obroniłam (wrrrreszcie...) pracę inż. i kompletnie przeorganizowałam swoje życie. Musiałam. Dom i dziecko w końcu do czegoś zobowiązuje. Wstaję grzecznie tak jak mi syn każe i do wieczora kręcę się mniej lub bardziej wokół niego i wokół domu - PORYWAJĄCE! Ale w sumie po budowlanym i zawodowym szaleństwie jestem bardzo wdzięczna za obecny spokój. Ze sto razy próbowałam ...
A u nas taka piękna zima...
Ptaszeczek nasz rośnie, rozwija się i każdego dnia robi nowe rzeczy. Tak się opalał na plaży na Hawajach. :wink: Tak się kąpie... ...podróżuje... Tak wszczyna rebelię... :lol: ...
Czeeeeść laski i...laskowie...?!!! 8) :lol: :lol: :lol: Dziekuję, dziękuję, dziękuję raz jeszcze za gratulacje! :D Teraz jednak widzę, że na prawdziwe gratki zasłużę (albo i nie! :lol: )dopiero za jakieś 18 lat! Wydać na świat małego człowieczka to jedno, ale teraz jeszcze go zaopiekować i wychować na ludzia... i to przez te wszystkie lata... o.m.g.! (czyli oł maj god jak to teraz mówi młodzież podobno :lol: - tak w radiu słyszałam :lol: ...