Trafiła nam się super ekipa dekarzy. Polecił nam ich nasz hydraulik, też z resztą fajny facet i dobrze robi, p.Filip z Grodziska Maz. Kładli dach u niego, widzieliśmy i nam się spodobało, podesłali jeszcze kilka zdjęć i pobili konkurencję (również cenowo :D ). Gdyby ktoś chciał namiary, podam na priv. Chłopaki sympatyczne, zasuwali szybko i dokładnie i nawet grzybków mi nazbierali. :D Dwa dni roboty ...
A oto efekty z pierwszego dnia kładzenia dachówki: :D Nasza dachóweczka - Meyer Holsen ...
Co to ja ostatnio pisałam...aaa! Były łaty i kontrłaty: W poniedziałek zawrzało jak w ulu, na dach wrócili dekarze, a na parterze pojawiła się mała kopareczka do odkopania fundamentów. ...
Ja zwariuję! Przeglądam galerie kominków i na nic nie mogę się zdecydować. :roll: Podobno babki w ciąży tak mają - od któregoś tam miesiąca wszystko jest nie tak, nic nie pasuje, to co wcześniej się podobało teraz jest be, ale co gorsza nawet to, co się nie podobało, też nadal nie jest dobre. :lol: Mężuś wróci to mnie uratuje! :D
A tyle już zrobili dekarze: I jak odjeżdżałam cały dach od frontu był zielony: