dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

MarzannaPG

  1. Dziennik Budowlanej Jones

    Wejście Smoka – cz. 1

    sierpień 2003, uprawomocnienie się zbliża, w sercu euforia, krew szybciej krąży, szaleństwo przygotowań…

    W szaleństwie jest metoda. Oto pojawia się pierwsza i najważniejsza budowla na naszej dziewiczej działce… czyli wychodek :D . Po niej paliki dla Pana Koparkowego. A wygląda to tak:



    Niestety Pan Koparkowy jest nieuchwytny. Wybieramy innego. Zatem ...
  2. Dziennik Budowlanej Jones

    Angielski pacjent czyli niemocnica na kraji …
    … wytrzymania. – cz 2.


    Nazajutrz znów pokonuję straszne schody prowadzące do przychodni, zaprojektowane przez sadystyczną pracownię, której pracownicy zapewne nigdy nie byli chorzy, zwłaszcza na rwę kulszową. Potem jeszcze muszę wdrapać się na wysoką otomankę i obnażyć pośladek. Publicznie, bowiem z powodu upału zabiegowy stoi otworem a przeciąg wysoko podwiewa zasłonkę parawanu. :oops:
    Uff jakoś ...
  3. Dziennik Budowlanej Jones

    Angielski pacjent czyli nemocnica na kraji …
    … wytrzymania. - cz. 1


    Jakiś czas po zdobyciu Troi... A.D. 2003

    Nagle się okazuje, że jest tyle do zrobienia. Trzeba zbudować sraczyk, jakąś budę na narzędzia, znowu skosić trawę, bo skubana podrosła i co najważniejsze wbić paliki wyznaczając nasz przyszły domek!. Uwzględniając wznoszącą się na horyzoncie Ślężę, bo mam życzenie co rano oglądać ją z okien sypialni. Pijąc przy tym na balkonie ...
  4. Dziennik Budowlanej Jones

    TROJA

    8 sierpnia 2003r. Data historyczna. Przejdzie w pieśni do potomności.

    Bohaterowie dramatu:
    Troja – urząd miasta i gminy
    Piękna Helena – pozwolenie na budowę
    Koń Trojański – Misiaczek
    Odyseusz – Budowlana Jones
    Pięta Achillesa – ludzkie słabości

    motto:
    „Kiedy w popłochu Trojanie przebyli rów i ostrokół, pędząc i ginąc gromadnie z rąk ścigających Achajów, i zatrzymali się wreszcie w pobliżu ...
  5. Dziennik Budowlanej Jones

    Poszukiwacze zaginionej arki – cz.3

    Baba pakuje się do terenówki Sąsiada. Odjeżdżają. Pan Koparkowy skręca się ze śmiechu. Przychodzi do nas, podzielić się wrażeniami. Pyta, czy u nas też tak będzie, bo chętnie by sobie popatrzył a przy okazji zarobił niemało.
    Nazajutrz Sąsiad, już luzak, raczy nas opowieścią jak to gdzieś Indiany u jednego gościa znalazły starożytne garnki i nie pobudował się biedaczek dopóki za jego pieniądze nie wykopali całego ...
Strona 3 z 8