dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Heath

  1. Z pamiętnika inwestora

    Rozdział XIII czyli Czyli zapiski wykończeniówki vol. III

    Piątek po południu w korporacyjnej hali. Wiatraczek w kompie szumi, klima chłodzi, forum na tapecie, z odległego kąta hali dochodzą śmiechy, jednym słowem typowy piątek w biurze. Leniwy błogostan przerywa dzwonek telefonu. Ki cholera, w piątek o tej porze? Z niesmakiem odbieram (ja jestem umysł ścisły i lubię odbierać telefony których się spodziewam ;-) ) i słyszę głos Dyra: Panie Michale, proszę natychmiast ...
  2. Z pamiętnika inwestora

    Rozdział XII czyli ?????


    To zaczęło się jakoś w styczniu. Od pierwszego spotkania z Nią w domu od razu wiedziałem że będzie to ekscytujące doświadczenie.
    Długo czekałem na ten dzień. A teraz ona już leżała i czekała na mnie na pięterku. Wiedziałem że nadszedł czas by udowodnić że jestem mężczyzną i pokazać na co mnie stać. Pamiętam dobrze ten moment kiedy pierwszy raz wszedłem na górę i stanąłem w drzwiach. Patrzyłem na nią przez ...
  3. Z pamiętnika inwestora

    Rozdział XI Wracamy na front !!! czyli Czyli zapiski wykończeniówki vol. I

    Jest połowa października, wg wcześniejszych założeń chałupa ma się wietrzyć się a ja mam leżeć pompką do góry :D i szykować się na nowy sezon. Jednak po namowach Agi i zainspirowany postawą innych forumowiczów pękam i decyduję się na kontynuowanie budowy tak długo jak pozwoli pogoda i finanse. Sprawę przesądził fakt iż od kolegi dostałem namiar na kolesia który studiuje budownictwo ...
  4. Z pamiętnika inwestora

    Tak to już w życiu jest że jak komuś brakuje chęci lub pomysłów to stara się za wszelką cenę sztucznie podbić sobie oglądalność. Przykład - kiedy nic się nie dzieje, każdy szanujący się brukowiec wywala na 1szą stronę temat w stylu "Zenon G. z Bolesławca poparzył sobie jądra herbatą z McDonalds`a" albo popowa gwiazdka wydaje płytę "Gretaest Hits", chociaż ma na koncie tylko 5 piosenek.
    No ale do rzeczy. Z jednej strony nagabywany codziennie ...
  5. Z pamiętnika inwestora

    Rozdział X czyli Jak powstawał dach vol. II

    Jest połowa lipca, do wejścia dekarzy zostały 2 tygodnie. Wybieramy się na krótki urlop na Słowację i chcąc mieć pewność że wszystko jest załatwione i zgrane, dzwonię jeszcze z granicy do majstra czy dekarze się nie rozmyślili i do tartaku czy łaty będą na czas. Wszyscy potwierdzają terminy, więc spokojnie mknę zanurzyć spracowane kości w termach. Za tydzień telefon: „Będziemy szybciej, pan załatwia łaty ...
Strona 2 z 4