Rozdział IV – czyli „Wiesz jak było, było ciężko…”- R. Ochódzki (vol.2) Jest końcówka listopada, jest ciemno, zimno i pada deszcz. Pukam do drzwi majstra z ekipy nr 2. Jestem już po konsultacjach telefonicznych z nimi i obejrzeniu ich budowy. Wrażenia są pozytywne. Cel mojej wizyty to już podpisanie umowy ale jest jeszcze mnóstwo pytań i nadzieja że sporo utarguję. Firmę prowadzi dwóch braci G i jak się poźniej jeszcze okaże to cały klan, ...
Panie Bogusławie, prosimy o wprowadzenie... Co proszę? Dzisiaj ma wychodne? Trudno, zaczynamy sami. Rozdział III – czyli „Wiesz jak było, było ciężko…”- R. Ochódzki (vol.1) Czas zabrać się za poszukiwania wykonawcy. Po lekturze stosu Muratorów i przekopaniu Forum zadecydowaliśmy że ściany budujemy z PTH 25 (tak jak w projekcie), na dach membrana paroprzepusczalna i dachówka ceramiczna. Budowę planujemy na 2 sezony. Po przeczytaniu dziesiątek ...
Rozdział II - Przygotowania Wrzesień 2005. Rozpoczął się etap poszukiwania działki – objazd okolic, potem wertowanie ogłoszeń, Internetu i po tygodniu oględzin jest – ponad 800 m kw., na nowym osiedlu domków, 7 km od centrum. Działki sprzedaje zakład energetyczny, więc są już uzbrojone (prąd+woda+telefon), została jedyna ostatnia. Szybka decyzja i kupujemy. Proces zakupu przebiega sprawnie i profesjonalnie. Zaczynamy szukać projektu. Po przetrząśnięciu ...
Dawno dawno temu, gdzieś w centralnej Polsce … srata – tata, nieważne, będę się streszczał. Los rzucił nas – parę przyszłych inwestorów po skończeniu studiów do pewnej mieściny na Mazowshu gdzie pracujemy do dziś. Po sześciu latach postanowiliśmy że na jakiś (dłuższy) czas zostajemy w owej Mieścinie, dla ułatwienia nazywajmy ją roboczo Mieściną. Rozdział I czyli Wredne babsko i może… Zaczęliśmy się rozglądać po Mieścinie za mieszkaniem – dotychczas ...