Dzis podpisalismy juz ostateczny akt notarialny, w ciagu 2 tygodni ma byc Decyzja WZ dla calego osiedla, z poczatkiem lipca powinni juz doprowadzić prąd. Poznalismy tez przyszlych sąsiadów : mlodzi i "na oko" mili ludzie. Wszystko nabiera rozpedu a mnie dopadaja jakieś watpliwości i strachy. A w zasadzie 1 potężna wątpliwość : skąd brac na to pieniądze ???. Zamysł był taki, że budujemy z pieniedzy za mieszkanie i kredytu, rodzice obiecali dorzucić jeszcze jakieś 20 tys. Miałam nadzieje, ...
A więc mogę rozpocząć dziennik budowy. Przede mną długa droga do spełnienia marzeń, ale ważne, że już na niej jestem. 30 kwietnia 2004 to ważna data. Dziś podpisałam akt notarialny - kupiłam kawałek swojego miejsca na tej ziemi... Czy uda mi się, NAM czy się uda wybudować na nim DOM ??? Wierzę, że tak, że będziemy tam bardzo szczęśliwi :D :D :D Trzymajcie kciuki za nasze marzenia... Proszę :D