Mały Biały Domek Eli i Tomka
28 listopada, środa
Śnieżyca kontratakuje
No cóż... jak się buduje dom w szczerym polu, to ma się takie przyjemności:
A winny temu jest słynny Wiatr Od Zachodu. Dalsze dowody jego działania na kolejnym zdjęciu:
A tutaj problem naświetlony pod jeszcze jednym kątem:
Prawda, że przepięknie?! :)
Prawie jak "zima w Beskidach" :lol: ... tylko że tutaj o pług doprosić się nie sposób. W końcu przejechała koparka z pobliskiej budowy i mamy spokój do ... następnego wiatru... albo śniegu. Albo - i to jest najbardziej prawdopodobne - do następnej śnieżycy :)
A w środku - w środku wieszać się będą kaloryfery, piec i cała reszta ustrojstwa montować i odpalać 8)
No i prawie wszystkie pokoje na górze mają już sufity z płyt GK :)