Jakieś sugestie, propozycje zmian? Kolekcja Tubądzin Violet
Bardzo ładna, Wioluś! A wannę będziecie mieć taką, czy prostokątną? Bo my obecnie mamy identyczną i nie jest za wygodna do długich kąpieli...
[QUOTE= nie jest za wygodna do długich kąpieli...[/QUOTE] Weź no nie żartuj, bo ja właśnie też chcę taką wannę, bo ona optycznie nie zagraca łazienki. Dlaczego jest nie wygodna?
Bo leżysz w niej krzywo. Zależy, czy lubicie kąpiele w wannie. My lubimy i to długie - książka, serial, etc... Pozycja lekko wygięta (zjeżdża się w bok). Ponadto niestety, Młoda się śmieje, że Tata jest za duży do wanny... A Tata jakimś wielkoludem nie jest. Średnia krajowa.
Mąż się oburzył, mówi, że średnia krajowa to 175... A on ma 185
Właśnie kończę łazienki. Mam super fachowca, przed wylaniem posadzek zaproponował mi zeby pod wanną nie robić posadzki, w ten sposób uzyskałem "dołek" i na gotowo wysokośc wanny wyszła 43cm. Na stare lata nie trzeba będzie wysoko nogi podnosić . Może spodoba Ci się ten pomysł. Zgadzam się z "ditomasso" najwygodniejsza jest wanna prostokątna dlatego przemysl wanne narożną
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem kąpieli w wannie więc mi wszystko jedno czy jest narożna czy prostokątna. Mężowi się podoba a i córa chyba będzie miał gdzie nurkować Ta ma wymiary 160x100 Model "Clarissa" więc chyba takie dosyć przyzwoite. Co do prostokątnej to łazienka jest dosyć wąska i nie wiem czy nie zajmie zbyt wiele przestrzeni. Muszę to jeszcze przemyśleć i przede wszystkim wymierzyć
Napisał awca Właśnie kończę łazienki. Mam super fachowca, przed wylaniem posadzek zaproponował mi zeby pod wanną nie robić posadzki, w ten sposób uzyskałem "dołek" i na gotowo wysokośc wanny wyszła 43cm. Na stare lata nie trzeba będzie wysoko nogi podnosić . Może spodoba Ci się ten pomysł. Zgadzam się z "ditomasso" najwygodniejsza jest wanna prostokątna dlatego przemysl wanne narożną Niestety u mnie posadzki wylane wczoraj, więc dołka nie będzie
Napisał awca Właśnie kończę łazienki. Mam super fachowca, przed wylaniem posadzek zaproponował mi zeby pod wanną nie robić posadzki, w ten sposób uzyskałem "dołek" i na gotowo wysokośc wanny wyszła 43cm. Na stare lata nie trzeba będzie wysoko nogi podnosić . Może spodoba Ci się ten pomysł. Zgadzam się z "ditomasso" najwygodniejsza jest wanna prostokątna dlatego przemysl wanne narożną Ale to jak to nie wylewać posadki pod wannę, to co na samym styropianie ją postawić? Fajnie byłoby rzeczywiście "zagłębić" ją w posadzce
Napisał ditomasso Mąż się oburzył, mówi, że średnia krajowa to 175... A on ma 185 No, ale zaraz, zaraz. Ja oczywiście "wymierzyłam" swojego męża (o boże jak to brzmi) no i mi wyszło, że ta wanna, którą mamy teraz, a ona ma 170cm długości jest idealna. No więc znalazłam taką wannę "ściętą" właśnie o długości 170cm, najważniejsze jest dla nas, aby długość "siedziska" - dna - miała ok. 130cm (mój mąż ma 186cm i tyle musi mieć aby wygodnie siedzieć z wyprostowanymi nogami). To ile ma długości Wasza wanna, że Twój mąż się w niej nie mieści?
Napisał Nani Ale to jak to nie wylewać posadki pod wannę, to co na samym styropianie ją postawić? Fajnie byłoby rzeczywiście "zagłębić" ją w posadzce Nie na styropianie tylko bezposrednio na stropie. Mozna jeszcze wylewke wykuć Pozdeawiam
Napisał Nani No, ale zaraz, zaraz. Ja oczywiście "wymierzyłam" swojego męża (o boże jak to brzmi) no i mi wyszło, że ta wanna, którą mamy teraz, a ona ma 170cm długości jest idealna. No więc znalazłam taką wannę "ściętą" właśnie o długości 170cm, najważniejsze jest dla nas, aby długość "siedziska" - dna - miała ok. 130cm (mój mąż ma 186cm i tyle musi mieć aby wygodnie siedzieć z wyprostowanymi nogami). To ile ma długości Wasza wanna, że Twój mąż się w niej nie mieści? Nani, jesteś boska! Uśmiałam się, aż mi łzy lecą... Ja swojego męża nie wymierzałam, tylko tak na oko podałam A nasza wanna ma 150 cm, więc Wasza będzie niewątpliwie wygodniejsza, tym bardziej, że Twój Małżon o cały centymetr większy od mojego My w naszej niestety siedzimy z kolankami zgiętymi... Ot, takie łazienkowe wyznania Żon Budowniczych
Chyba consensus osiągnięty co do długości wanny Jak już się pomierzyłyście z mężami to wybór odpowiedniej wanny nie będzie problemem, zwłaszcza, że u Ciebie Dito już wanna stoi więc dylemat z głowy, oby tylko się dobrze użytkowała U mnie zostaje taka, kwestia tylko długości ale chyba jednak zostanę przy 160, bo ta na 170 jest 5 cm szersza i już mi chyba nie wejdzie między ścianę a stelaż, żeby było w miarę symetrycznie. A co do wylewki to wykuwać nie będę Łazienka poszła do wyceny więc teraz tylko przygotowuje się na szok cenowy i trzymam mocno krzesła żeby z niego nie spaść
No jak nie jak tak, osiągnięty i to w 100%. Przynajmniej widać, kto trzyma te wszystkie wykończeniowe tematy w garści - Czytaj Inwestorki. Ja jestem ten tym inwestora - nie dotknie - nie uwierzy. Wiola, a tak swoją drogą ciekawe ile ta łazienka Was wyniesie? Z niecierpliwością czekam na wieści cenowe. Pozdrawiam
Napisał Nani No jak nie jak tak, osiągnięty i to w 100%. Przynajmniej widać, kto trzyma te wszystkie wykończeniowe tematy w garści - Czytaj Inwestorki. Ja jestem ten tym inwestora - nie dotknie - nie uwierzy. Wiola, a tak swoją drogą ciekawe ile ta łazienka Was wyniesie? Z niecierpliwością czekam na wieści cenowe. Pozdrawiam Wycena płytek na 4500 zł
W sunie, to nie dużo, tylko gdzie reszta... Wiola napisz proszę jak już będziecie znali koszt całościowy, tzn. robocizna, biała zabudowa itp.
Napisał Nani W sunie, to nie dużo, tylko gdzie reszta... Wiola napisz proszę jak już będziecie znali koszt całościowy, tzn. robocizna, biała zabudowa itp. To dopiero w listopadzie generalnie glazurnik bierze 70zł za metr kw. Stelaż pod tynk kosztował 660zł, wanna ta którą chcemy w granicach 1500zł, zostaje kabina- myślę że ok. 2000zł, umywalka jakieś 500zł, szafka- nie mam pojęcia, no i jakiś sedesik. Jeszcze kleje i inne gadzety montażowe. Generalnie wszystko będę kupowała podwójnie (oprócz wanny), bo na dole mam drugą łazienkę, więc może jakieś fajne rabaty uda mi się wynegocjować.
ładny ten projekt, bez udziwnień bez zbędnych ozdobników. super. bardzo mi się podoba. No i niezmiennie zazdroszczę zaawansowania prac.