- 16-03-2007 - 15:17 (706 Odwiedzin)
Witam ponownie,
dzisiaj panowie dokonczyli zbrojenie ław i zaleli betonem lawy.
Rany, co sie dzialo na budowi, panowie skakali prawie sobie do oczu.
Ci od gruszki i pompy mieli pretensje do naszego majstra ze powiedzial ze grunt na drodze jest ok, a pompa prawie sie zapadla po kola, a wiec krzyczeli na sieie nawzajem a ja zalowalam ze sie pojawilam.
Potem juz bylo ok, nawet smieli sie do siebie zi z siebie. No, panowie naprawde maja duzo testosteronu.
W poniedzialek maja budowac sciany piwnicy.