dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. Azaliówka (dylematy wyboru)

    Znalazlam sobie dachowke - teraz musze dojsc, czy w Polsce jest mozliwa i ile kosztuje.

    http://www.benders.eu/tabid/689/arti...0/Default.aspx

    Carisma i podwojnaSka (palema) w kolorze szarosc+ czern (Antique Grey/Black).
    Ostatecznie jany szary (ale te maziajki mi sie podobaja...).
    Cementowka to jest.
    Zapytanie juz wyslalam.

    Wczesniej planowalam blachodachowke z posypka imitujaca gonty, ale drogie takie to dziadostwo, ze spokojnie ...
  2. Wolnoć Tomku w swoim domku

    Ta firma z poprzedniego posta to był tylko poświąteczny dyngus. Dobrze oceniam spotkanie z firmą Heatec w sprawie reku. Umówiłem się, że jeslii cena mnie powali to Panowie rozpoczną prace pod koniec kwietnia. Zgodnie z poradą rannego inżyniera od CO, poprowadzimy powietrze z pokoi przez garderoby do łazienek - będzie jeszcze lepsza wentylacja, oferta ma byc gotowa do piątku. Na budowie spotkałem się z wykonawczynią projektu podłączenia do sieci wodociągowej - to też fajna historia ...
  3. przeprojektowana jaskó?ka :-)

    OTO KUCHNIA!
    Nie mam niestety prawdziwej wizualizacji, więc liczę na Waszą wyobrażnie :wink:

    widok na wprost wejscia:


    widok prawej ściany:


    szafki dolne: gładkie bez uchwytów ... tutaj pokazuje jedynie kolor forniru (naturalny dąb flater)
    ...
  4. Wolnoć Tomku w swoim domku

    pora uzupełnić dziennik bo za chwile wszystko mi się pomiesza.

    Przedświąteczny tydzień zakończył się ociepleniem całego domu i zabiciem deskami wszystkich otworów. A to z tego powodu, że w przyszłym tygodniu na budowę wchodzi hydraulik i elektryk i wszystko ma byc już strzeżone przez solidną firmę ochroniarska. Z przedstawicielem tejże spotkałem się w ostatni piątek na budowie i uzgodniliśmy tymczasowe rozmieszczenie czujek.

    Dzisiaj miałem urlop ...
  5. Marzenia się spełniają... Dziennik budowy Pinki i Przemka

    :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
    Drugi dzień świąt, piękna słoneczna pogoda, ja drugi dzień z temperaturą i bolącym gardłem... Ale nic, ciasta świąteczne spakowane, rodzice zaproszeni, wsiadamy do auta i jedziemy na świąteczną kawkę na naszym pięknym nowym tarasiku. Jak to dobrze, że moja choroba nas nie odwiodła od tego pomysłu. Wchodzimy radośnie, zaczynamy rodzicom pokazywać domek, a tu............
    :roll: :roll: :roll: ...
Strona 1 z 17