Na budowie wszystko szło sprawnie, bezproblemowo. Ale nadszedł weekend a wraz z nim trochę wolnego czasu. No i zaczęło się. Zasiadłam do komputera, czytam dzienniki i powoli zaczynam popadać w paranoję. Koleżanka-budowlaniec, zafiksowana na punkcie energooszczędności twierdzi, że ściany fundamentowe powinny być zaizolowane dysperbitem również od wewnątrz. Kierownik budowy i majster nie widzieli takiej potrzeby - grunt suchy: piaski. W internecie różne opinie, ostatecznie więc ...
Dzisiaj podjechaliśmy zobaczyć jak w piątek Panowie zakończyli zasypywanie fundamentów i czy poprawili przepust wody umieszczony w złym miejscu. Jutro instalacja kanalizacyjna i może się uda zalać płytę fundamentową.
Updated 06-07-2014 at 18:08 by tadeusz107
codziennie rano i wieczorem obficie podlewamy a w między czasie załatwiam materiały budowlane
W czwartek od rana trwała walka z zasypką. Poszło 9 wywrotek piachu. Każda po 20m3. Zabrakło ze 3 wywrotki na zewnątrz fundamentów wiec nie wstrzymało to prac. Nastąpiła przy tym całkowita destrukcja chodnika i wjazdu. W sumie nie ma sie co dziwić. Ciężarówka z piachem to ok 50 ton. Po zasypce hydraulik rozłożył podejścia kanalizacji. W piątek rano wylano chudziaka i ekipa pojechała do domu. Wracają we wtorek. Materiał do budowy już czeka rozłożony na chudziaku.
Oficjalnie 04.07 osiągnęliśmy SSO Budowa bez niespodzianek, wszystko szło zgodnie z planem, pogoda jak na zamówienie, kiedy trzeba sucho, kiedy trzeba padało. Ostatni etap czyli krycie zajął dekarzom niecały miesiąc. Sporo. Sądziłem, że pójdzie im szybciej, ale też nie poganiałem, w końcu dach ma być zrobiony dokładnie, bardzo dokładnie. Zaczęło się niewinnie, 4000 dachówek wjechało sobie windą na dach. ...