W końcu nadszedł długo oczekiwany dzień budowy naszego fundamentu. I co? I problemy. Zaraz przed weekendem, zadzwoniła do nas firma Legalet z przeprosinami, że z uwagi na szalejące deszcze i powodzie ekipa nie jest w stanie do nas przyjechać o umówionym terminie. Przyjedzie z jednodniowym opóźnieniem. A koparka i pospółka już zamówiona, opłacona! No i co było robić: zaczęliśmy sami bez ekipy Legaletowej. ...
Updated 07-09-2010 at 13:01 by pawgar
Traz parę słów napiszę o fundamencie jaki wybraliśmy dla naszego domu. Padło na Legalett. Jest to skrzyżowanie płyty fundamentowej z piecem akumulacyjnym i ogrzewaniem podłogowym. Zanim zdecydowaliśmy się na niego, przekopaliśmy niemal cały internet, pytaliśmy wujka Google czy coś wie na jego temat ale informacji ...
W każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel! ZASYPAĆ TE CHOLERNE FUNDAMENTY! (i przy okazji ubić podjazd)
Oryginalnie opublikowany 4.12.2009 Roboty powolutku posuwają się do przodu. W ostatnią sobotę z ojcem zrobiliśmy dwie długie ściany izolacji. Ja dziś dokończyłem garaż. Została mi tutaj tylko siatka. Kiedy w poniedziałek izolowałem ścianę (po szerokości), to po raz drugi zbiłem żarówkę. A tu ciemno ...
Oryginalnie opublikowany 20.11.2009 Długo nic nie pisałem. Nie dlatego, że nic się nie działo. Wręcz przeciwnie. Z pomocą Mańka i Roberta mury rosną Pogoda przecudna, więc i robota idzie sprawnie. Jutro dojedzie Sławek i będzie koniec. Znowu się sporo nauczyłem od chłopaków. Myślę, że ze ścianami nie będzie już problemów. A tym czasem, świtem w ...