Od czasu do czasu odwiedzają nas kocięta. Są przezabawne i wiecznie głodne. Na foto są trzy, bo czwarty cały biały zginął tragiczne. Każda ich wizyta jest niesamowitą frajdą dla dzieci, które mieszkają po sąsiedzku. Mama kociąt też zdarzy się zawitać na moim podwórku.
Łazienka na górze jest jeszcze w czasie wykończenia. Zrobione jest więcej niż widać na foto, bo trzeba jeszcze zamontować wannę, lustro i drzwi. Jak będzie gotowa to zamieszczę fotki bo muszę się pochwalić, że od podstaw do efektu końcowego zrobiłem wszystko sam. Na foto wygląda to tak.
Jeszcze nie skończone bo została podłoga garderoby, ale już efekty cieszą oczy. Płytki na podłodze to Woodentic ochra wym. 16 x 65. Płytki nie są idealne. Trafiają się w paczkach lekko wygięte w łuk. Trochę utrudnia to układanie ale daję sobie z tym radę. Przed układaniem sprawę przedyskutowałem z płytkarzem, który kategorycznie zabronił mi sortowanie płytek. Miał rację - w czasie układania doskonale gubi się ta wada. W końcowym efekcie po fugowaniu jest to zupełnie ...
I teraz to już książkowo 2x wełna 2x stelaż 2xGKF no i aluminium oczywiście
Minęło trochę czasu, reklamację uszczerbionej płytki rozpatrzono na korzyść klienta. I wreszcie jest - najbardziej snobistyczny gadżet w naszej wiejskiej chatynce - WANNA! (co się zowie...)