dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ela_i_Maciek

  1. Dziennik budowy Eli i Maćka, czyli Gemini dla Bliźniąt

    Szalony ten czas. Gna, gna do przodu bez opamiętania. Czytam powyższy post i widzę, że narzekałem na półroczną przerwę w pisaniu. Tym razem minęło... 14 miesięcy! Długo.

    Dom już nam się oswoił, ogorzał. Jest w pełni wykończony i umeblowany (jak na nasze obecne potrzeby). Powoli zaczynają tworzyć się charakterystyczne klimaty - trochę skrzypnie któryś schodek, albo rozeschnie się parkiet. Normalne ślady życia.

    A życie płynie rodzinnie. Minęło ...
  2. Dziennik budowy Eli i Maćka, czyli Gemini dla Bliźniąt

    Ło Bosh... Życie pędzi, moi drodzy. Ani się człowiek spostrzegł, a tu 5 miesięcy minęło!!! Prawie pół roku... Niewiarygodne.

    Wydaje się jak tydzień. Zważywszy, że przy statystycznej długości życia, takich połówek mamy tylko 150, to wartość każdej jednej jest nie do przecenienia!

    Co u nas? Rzec by można, że jest OK (odpukać!). Hania rośnie jak opętana. I najważniejsze, że rozwija się dobrze. Jest naszą radością i oczkiem w głowie. ...
  3. Dziennik budowy Eli i Maćka, czyli Gemini dla Bliźniąt

    Dwa zdjęcia domu w letniej (już, niestety, mijającej) scenerii.

    Front:



    oraz elewacja ogrodowa:



    Strasznie podobają mi się te kwiaty w doniczkach, które Ela z taki uporem maniaka hoduje na oknach. Roboty przy tym po pachy, ale efekt jest :)

    M
  4. Dziennik budowy Eli i Maćka, czyli Gemini dla Bliźniąt

    Doświadczenia z kosiarkami. Na pewno uczą. A w naszym przypadku okazały się, niestety, kosztowne.

    Na początku skusiliśmy się na kosiarkę elektryczną. Powody:

    1) hałasuje mniej niż spalinowa

    2) nie wydala spalin (nie śmierdzi)

    3) nie wymaga dodatkowych zabiegów (tankowanie, wymiana oleju, przeglądy silnika, etc.)

    4) jest lżejsza

    5) jest "idealna" do małych trawników (poniżej 600 mkw, ...
  5. Dziennik budowy Eli i Ma?ka, czyli Gemini dla Bli?ni?t

    Czas leci, oj leci.... Sześć tygodni urlopu minęło, jak z bicza strzelił. Najlepsze, najcudowniejsze 6 tygodni, spędzonych z małą Hanią i Elą w domu. Naszym domu :)

    Dzisiaj jednak nie o tym. Chciałem napisać o tym, jak niesamowitą firmą jest DQM, z którym budowaliśmy nasz dom.

    Któregoś dnia odkryliśmy, że mamy dziurę w ścianie domu!!! Wyglądało to tak:



    Od razu chwyciłem za telefon ...
Strona 1 z 27