dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Wszystkie wpisy w Dzienniku

  1. Dom Janusza I Blanki

    No czas na dalszy ciąg, chociaż ciąg to może i za dużo powiedziane. Piwnica jest, przykryta stropem, który od począdku tyle problemów sprawił, więc nadszedł czas na izolacje i zasypanie piwnicy. No i tu trzeba było podjąć na nowo studia. Czym izolowa tanio i skutecznie. Doszedłem do wniosku, że dobre warunki pozwalają na to by dać na ściany fundamentowe : rapówkę , nastepnie zagruntowane podwójnie Izohanem Izobut nastepnie papa dawana na lepik. Tam gdzie piwnica będzie wystawała ...
  2. Agnes i Mis buduja dom

    [Lipiec 2003]
    No coz, zanim wbilismy pierwsza lopate zmienil sie nieco projekt domu.
    Chcemy dobudowac drugi garaz, powiekszyc salon - zrezygnowalismy z winkli z tylu domu. W srodku tez pare zmian, rezygnujemy ze spizarni obok kuchni - bedzie pod schodami, kuchnia otwarta na salon, troche wieksza sien i pare tam jeszcze. Lipiec minal nam na rozmowach z architektem.

    [Sierpien 2003]
    3 tygodniowy urlop szybko minal. Nabieralismy sil przed "wlasciwa" budowa. ...
  3. Dziennik Zielonej

    3 września 2003
    Dziurawe ogrodzenie.
    Brama wjazdowa, samonośna, 3,60m, na pilota już zamontowana. Wprawdzie pozostałych przęseł jeszcze brakuje, tak że bez problemu można się dostać na naszą posesję, ale od strony wjazdu do garażu nie przeciśnie się żaden nieproszony gość. Zawsze się zastanawiam, wyjeżdżając, czy zamykać, czy nie zamykać. Trochę śmiesznie to na razie wygląda, brama i furtka zamontowane, a wszyscy goście wchodzą między przęsłami. :lol: ...
  4. Dziennik Kodi'ego i nie tylko z Gdyni

    Drzwi taka prozaiczna sprawa. Niby nic, ale bez nich życie nie jest łatwe, ale na pewno weselsze. Bo jak inaczej opisać sytuację, kiedy przebywam np. w wc na parterze i słyszę jak ktoś schodzi po schodach. Rozlega się z moich ust krzyk – uwaga siedzę na kiblu nie schodzić. Dodam tylko że aby przejść do salonu i kuchni trzeba minąć wc.

    Drzwi wew. mieliśmy upatrzone od zawsze. Miały być proste i tanie. Takie też są: „Wiedeń” z Porty. Ościeżnice ...
  5. opowieści magmi

    W niedzielę wróciliśmy z wakacji. Przez dwa tygodnie, zgodnie z umową, nie rozmawialiśmy, nia myślelismy i nie przejmowaliśmy się ani pracą, ani budową domu. O dziwo, przyszło nam to bez trudu. Żadnych majaczących w mroku dachówek. Żadnych koszmarnych snów o zalewanych wodą fundamentach. Żadnych nagłych stanów lękowych na tle wysokiego kredytu do zaciągnięcia i spłacenia. Wszystkie nasze troski roztopiły się i wyparowały w gorącym słońcu.
    Powrót do rzeczywistości ...