Sobotę rozpoczęłam o 9 rano na budowie - mała akcja hydrauliczna. Teraz mamy już wodę w domu, wszelkie formalności się ziściły - czyli mamy już "wodziszcza". To takie oryginalne, biorąc pod uwagę, że dom stoi i dachówka już położona. Ale co tam, czasem pewne sprawy idą na opak, a i urzędnicy bywają Człowieki... No to mamy tu taki poranny landszafcik: Ale tego widoku to już macie pewnie dość, ...
Updated 05-04-2014 at 21:04 by ditomasso
Zmieniłem no i jest
Już myślałem, że instalacja hydrauliczna pójdzie jak z płatka, a ja nie będę musiał zapoznawać się z rurami, piecami i kolankami od instalacji kanalizacyjnej, a tu jednak wyszło na to, że bez doktoratu z piecologii ani rusz. W czym rzecz. Mam "rodzinnego" hydraulika, pana Władka. Pan Władek ze wspólnikiem robili instalację wod/kan/gaz/co w pierwszym, a później drugim domu rodziców i w naszym wcześniejszym mieszkaniu, gdzie przenosiłem dosłownie każdy punkt. Zawsze ...