Jak się później okazało "niestety" wybrałam projekt indywidualny. Nie dlatego, żebym coś miała przeciwko projektom indywidualnym, ale architekt okazał ię osobą bardzo niesłowną, wszystko musiałam od niego wyciągać. Listopad 2006 - podpisujemy umowę z architektem. Ustalamy zakres umowy. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co tak naprawdę szczegółowych różnic: projekt budowlany, konstrukcyjny, wykonawczy. Ustaliliśmy zakres projektu do pozwolenia na budowę. ...
Huuuuuuuura udało się wkleic fotkę. No to teraz wiosna 2005 Przez kolejny rok właściwie nic się nie działo. Wtedy pojawiła się nadzieja, że moze jednak warto pomysleć o zmianie lokum. Z uwagi na fakt, że w marcu 2006 roku urodził się nasz synek mieszkanie w 34m2 (2 pokoje) nie było rajem. Do tego 4 piętro bez windy w samym centurm miasta. Zaczęło się wertowanie ...
Teraz zastanawiam się jak wkleić fotki. Spróbuję może się uda. Działka, styczeń 2005
W końcu kiedyś trzeba zacząć. Wszystko zaczęło się w 2004 roku, kiedy to wpadłam na pomysł zakupu działki. Wszyscy bliscy zdziwieni, mąż w szczególności nie pochwalał mojego super pomysłu. Budowa domu była w sferze marzeń a finanse bardzo kiepskie. Pamiętam doskonale ten moment przed samym wejściem Polski do UE. Teraz myślę, że to był dobry inters. Chociaż taki pożytek z tej unii.