I tak jak domek zdobi się na zewnątrz ,tak i w środku dużo się dzieje. Sufity "pozamykane", nie oglądamy już krokwi ani nic innego surowego Dolna łazienka powoli pięknieje... jest już kominek... Sufity na parterze obniżone do 2,75m (pierwotnie mieliśmy wysokość ok.3m - wyszło to przez schody ,które poprawiliśmy, aby były równe i bardziej funkcjonalne oraz szersze). Dzięki tej wysokości dom jest przestronny, taki bardziej otwarty...
A oto efekt ocieplania... domek zaczyna powoli wyglądać jak domek Malowanie elewacji dopiero przed nami, także taki troszkę cytrynkowy póki co będzie.
Ehh, namachałam się przy nowym wpisie, a w międzyczasie wylogowało mnie z forum i wpis wcięło, w będzie w skrócie - styropianu jeszcze nie ma, ale za to mamy podłoże już pięknie wypoziomowane i zagęszczone. Oto jedne z najpotrzebniejszych narzędzi wczoraj na budowie: A tutaj przykład prac, do których były używane (akurat chwilę przed zdjęciem zostały zdjęte, więc trzeba mi uwierzyć na słowo ): ...
Nie było mnie na budowie od weekendu, a tam praca wre. Zostały umieszczone pozostałe rury - kanalizacji i dopływ wody. Mamy już również ławę fundamentową. Ponieważ będziemy mieć 2 osobne płyty, jedną pod ogrzewany dom (lepiej zaizolowaną) i drugą pod nieogrzewany garaż - pod nimi na łączeniu zrobiliśmy (znaczy mąż, ja tylko oglądam zdjęcia ) zbrojoną ławę. ...
Wylewki i tynki już schną. Gdyby nie to, że na piętrze nie ma sufitów i widać dach, można byłoby skusić się o stwierdzenie, że jest już bardzo domowo W najbliższym czasie trzeba wkopać oczyszczalnię ścieków ( mamy nadzieję, że 2 tyś litrów wystarczy) i zrobić odprowadzenie deszczówki. Jeden z naszych sąsiadów zrobił sobie z tyłu domu dosłownie bagno- zbyt dużo wody, mała działka. Rozsączać czy gromadzić Po krótkich wakacjach zaczynamy wykończeniówkę... ...