Kuchnia ...a w kuchni robię takie cuda :lol: ...chlebek jeszcze gorący...
PS. Długo nie pisałam, bo nie miałam w nowym domku Internetu :(
...wiem wiem...długo mnie tutaj nie było :cry: Wiele się zmieniło od ostatniego wpisu - np. to, że od miesiąca mieszkamy juz w domku!!! Fotorelację przedstawię troszkę później. Może pokrótcę opiszę historię z Panem od kuchni. Charakterystyka 3 x N: Niesłowny, nierzetelny, gneralnie NIE. Dodam, że ciągle na niego czekamy bo ma dowieźć jeszcze jakieś pierdołki. Mówił, ze montaż kuchni będzie trwać 6 godizn. Trwał prawie 2 tygodnie ...
Kuchnia się zjawiła. Na chwię obecną określam całość wykonania i montaż jako FUSZERA. Szczegóły już wkrótce...(przepraszam, ale jestem padnięta) :) :evil:
Niżej przedstawiam kilka fotek, stan na dzień 14.07.2009. Od tego czasu trochę się zmieniło :) Ale relacja z 'potem' będzie troszkę później. Kuchnia w oczekiwaniu na montaż mebli... Sprzęty w oczekiwaniu na montaż mebli... Zestaw podtynkowy zamontowany ...