Coś ciężko mi net chodzi i nie bardzo mi się chcą załadować zdjęcia, żeby były takie duże w tekście więc wrzucam tradycyjnie, bo już dawno obiecałam zdjęcia z tynkami. W kolejności 1. Łazienka górna, 2. Kawałek salonu z wejściem do kuchni i jadalni, 3. wiatrołap, 4. dolna łazienka, 5. malutka garderoba. Dzisiaj na budowie pracowała ekipa od CO. Zrobili wszystko oprócz podłogówki tzn. zamontowali szafki i rozprowadzili rury do grzejników ryjąc tym ...
Czy oglądaliście film Chłopaki nie płaczą? Wczoraj poczułam się jakbym była przy kręceniu ostatnich scen- ale od początku. Ok. 8:30 usłyszałam, że chyba coś się dzieje przed naszym domem, a że Mała dopiero wstała i jeść chciała, to wykluczone było wyjście z domu, a od Mamy z okien nie widać drogi przed naszą budową, zadzwoniłam do Męża, on do tynkarzy i się dowiedziałam, że ekipa od gazu jest. Nakarmiłam Małą i w te pędy na dwór- co z tego, że padało- ...
W ubiegłym tygodniu zadzwonili do mnie z gazowni, że na dzisiaj zaplanowali u nas zrobienie przyłącza Termin superancki bo moja druga połowa wzięła na dzisiaj urlop aby pojechać z córą na USG bioderek. Na szybko trzeba było szukać skrzynki do licznika, bo wszędzie mieli brązowe, a beżowych brak. Zadzwoniłam tu i tam i w końcu znalazłam w takim kolorze jak chcieliśmy- 360zł poszło... Instalatorów mieliśmy spodziewać się 8- 8:30. Od 7:45 siedzieliśmy ...
Kilka zdjęć tynków- robione wieczorem więc średniej jakości- najbardziej podoba mi się jak na razie obróbka okna nad klatką schodową. W domu zrobiło się po domowemu i jaśniej, a pomieszczenia zyskują nowy wygląd i wydają się być większe niż jak były jeszcze z cegły... Na ostatnim zdjęciu halogen oświetlający wieczorami betoniarki- jest tak mocny, że łunę widać z b.b.b. daleka, a u sąsiadów naprzeciwko na działkach można spokojnie książki czytać- co niektórzy ...
To, że nie było mnie prawie 3 miesiące nie oznacza, że na budowie nic się nie dzieje. Prace idą do przodu, a mnie od komputera odwiodła najmłodsza lokatorka naszego Bożydara- ma na imię Agata, ur. się 20 sierpnia i od samego początku zaczęła się "wtrącać" w sprawy budowy- 19 sierpnia byliśmy umówieni na montaż okien więc zebraliśmy się w przeddzień i przyjechaliśmy aby wszystkiego dopilnować, ale na montażu nie byliśmy bo córa zaczęła się od rana pchać ...