15 sierpien 2003 bladym switem przyszedł smsik, od budowlanca który "jeszcze może" :lol: chodzić sprawdzać rano o 7 manometr... było 3,2 .....czyli jest poki co ok :D wieczorem dalej stało na 3,2 .....więc mam już to wszystko za soba... jutro nie jadę...odliczam godziny do przyjazdu mojej połowy.... :P
14 sierpien 2003 stoi, stoi, stoi :o :o jakby kto nie wiedział to manometr stoi na 3,1 :D
14 sierpien 2003 wiecie jestem pod wrazeniem działania konsultantów od instalacji, wczoraj wieczorem wysłałam meila do firmy i dzisiaj oddzwonił do mnie ich konsultant..uspokoił mnie i staneło tak: w niedzile przyjeżdza do mnie na budowę zeby sprawdzic poprawnosc wykonania instalacji :) powiedział ze z opisu wynika ze wszystko jest teraz ok... a jest :lol: :lol: manometr stoi :o na 3,1 : nareszcie
W następnym odcinku butla na gaz płynny, pierwsze uruchomienie pieca oraz meble do kuchni - mocna rzecz. Wszystko było by fajne – ta cała budowa i mieszkanie w swoim domku, gdyby była po prostu ciepła woda. Mycie zębów, rąk czy kąpiel w wodzie zimnej bądź podgrzewanej na kuchence gazowej, nie należy do rzeczy o których marzyłem. Sprawa ciepłej wody rozbijała się o gaz. Nie to że Gaspol z którym ostatecznie podpisałem umowę zawiódł, zwlekał, itp. ...
14 sierpien 2003 dzisiaj dostałam wspaniałą wiadomość : moja połowa wraca w niedzielę... :D hihi zobaczy chociaz te zwoje rur rzed zalaniem... :o na budowie nic sie nie dzieje....czekam do poniedziałku, az wroci szefo młody z urlopu...ale jest dobrze...wczoraj napompowali do 3 i dzisiaj o 7 rano bylo 3,1 :) nareszcie .....jak tak bedzie dalej to we wtorek układają styropian , i najblizszy wolny termin posadzkarza robią wylewki :lol: