Marzenia w budowie
Witam,
zdecydowałam - poprowadzę internetowy dziennik budowy naszego wymarzonego domu. I choć nie znoszę pisać, postaram się w miarę regularnie zdawać relację z kolejnych etapów budowy.
Zacznijmy może od tego, jak daleko już zaszliśmy:
- mamy działkę (po wielu miesiącach poszukiwań w sierpniu ubiegłego roku kupiliśmy działkę o powierzchni 1036m2);
-mamy projekt (prawdę mówiąc, jutro go odbierzemy), Projekt indywidualny - nie potrafiliśmy znaleźć nic w projektach gotowych, co by odpowiadało naszym wymaganiom. Jutro składamy wniosek o pozwolenie na budowę;
-działka jest już w połowie ogrodzona, druga połowa czeka na sobotę.
A więc (wiem, wiem, nie zaczynamy zdania od "a więc"), podsumowując, jesteśmy na samym początku tej drogi - drogi do marzeń. Mam nadzieję, że uda nam się dojść do celu.