Miał ciąg dalszy nastąpic, ale chyba juz nie nastąpi :) wróciłam z niebytu, ale nie mam czasu na forum niestety, na domowej stronie uzupełniamy mniej więcej zdjęcia i informacje na bieżąco, ale po zmianach forum zupełnie mi nie leży, zgubiłam się już daaawno, wątków nie mogę znaleźć obserwowanych i generalnie się wkurzyłam maksymalnie, że tak bez ostrzeżenia wielkie zmiany :) ze świeżych wiadomości - mamy WZ-kę, po ...
W przerwie w plażowaniu wybraliśmy się do Wenecji Zostawiliśmy auto na parkingu, a sami kupiliśmy bilety na tramwaje wodne i popłynęliśmy zobaczyć miasto na wodzie warto odwiedzić, ale męcząca wycieczka straszliwie, ze względu na upał i tłumy dzikie turystów Darowaliśmy sobie wszelkie muzea, do których wejścia stały ogonki na godziny czekania, gdzie się da unikaliśmy głównych turystycznych szlaków, Atmosfera uliczek wąskich, kanałów, wilgoci ...
dzień od 3-6 - Cavallino Na campingu świetnie, w dzień upał, w nocy leje, dla odświeżenia powietrza ;) Sporo Polaków, prawie cały dzień siedzimy na plaży, z przerwa na obiadokolacje, w trakcie robimy wypad jednodniowy do Wenecji i wycieczki po okolicy i na zakupy Na Campingu jemy zdecydowanie najlepszą pizzę we Włoszech na jaką trafiliśmy, świetne ciasto, dużo dodatków, a frutti di mare szokująca zupełnie, szkoda, że nie mógł nikt ...
2 dzień Klagenfurt --> Cavallino 241 km alpy :) zaczęliśmy unikać autostrad, bo żadnych widoków nie było, albo ekrany, albo tunele przesiedliśmy się na drogi zwykłe, które jechały w większości równolegle do autostrady ale za to spokojnie mogliśmy cykać zdjęcia i się zachwycać :) ...
a urlop wyglądał tak: wyjechaliśmy w niedzielę ok 3 w nocy, coby jak największą część trasy przebyć nie w upale, i w jak najmniejszych korkach udało się, bo bez problemów u calu wylądowaliśmy o zaplanowanej godzinie dzień 1 Kraków --> Klagenfurt 786 km Po wjeździe do Austrii - charakterystyczne farmy wiatraków ...