dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

neta2w1

  1. Zmagania z budową i nie tylko

    I już... ochę było zachodu z warunkami zabudowy ale wszystko w dośc krótkim czasie zostało załatwione. 7 majazłożyliśmy papiery na pozwolenie na budowę. Nasze szczęście osiąga apogeum. Pani projektant powiedziała że za miesiąc możemy zaczynac budowe (tyle trwa oczekiwanie). Nawet pozwolenie na zdjęcie humusu i wjazd na działkę nasz kochany urząd załatwił bez naszej wiedzy. Zaczynam się rozglądac za materiałem.
  2. Zmagania z budową i nie tylko

    No i pani projektant przywiozła papierki . No ale jakby mogło byc inaczej z naszymi urzedami znów jest problem.... Warunki zabudowy są wydane na inną działkę niż się mamy budowac, to znaczy na działkę przed podziałem . Ale mam dziś jechac po zmienione Warunki .... A jutro do starostwa. Jak ja już tęsknie za tymi nerwami związanymi z budową.
  3. Zmagania z budową i nie tylko

    Wczoraj była u nas pani projektant i zabrała już papierki do siebie. Połaziła ze mną po działce i bardzo jej sie podobało. Powiedziała że po świętach będziemy miec naniesiony budynek na mapę i sruuuu do starostwa o pozwolenie na budowę. Przeraziła mnie jedynie wizja czekania dwa miesiące... Mam nadzieję że szybciej to się da załatwic. Matko jak ja tęsknie za swoim domkiem. Po rozmowie z panią projektant uświadomiłam sobie że co niektóre moje wizje są do bani i tylko ...
  4. Zmagania z budową i nie tylko

    HURAAA! Dostaliśmy papiery z energetyki. Uśmiech nie schodzi mi z ust. Chwytam szybko za telefon , dzwonie do pani Architekt i ... Dowiaduje sie ze bedzie miala dla mnie czas za tydzień. W tej chwili przypomina mi się że złożyliśmy wniosek o zmiane lini zabudowy. Więc znów chwytam za telefon( nie zły wynalazek) i dzwonie do gminy. I tu przychodzi rozczarowanie...Pan który ma te papiery u siebie jest na zwolnieniu :o . Ale miła pani z sekretariatu poinformowała mnie że się z nim ...
  5. Zmagania z budową i nie tylko

    Czekamy i czekamy na decyzję z energetyki i jakoś dziwnie długo nie możemy się doczekac. Albo to nasza niecierpliwośc każdy termin wydłuża w nieskończonośc czy rzeczywwiście to tak długo już trwa.
    Jutro chyba się do nich przejadę.
Strona 1 z 2