41. Dekarze skończyli, ale... Dla miłych czytelników mały prezent na zamknięcie sezonu 2003 - krótki film z domkiem - głównie poddasze. UWAGA film ma 8 MB. www.europartner.com.pl/katastrofa/dom.avi A co na dachu - wstawili nam okienka - wyszło tego 8 szt plus wyłaz bo dołożyliśmy w łazience. Jest wysoko, ale za to mamy piękną jasną łązienkę. Romili szybko i sprawnie, ale... nie założyli pod dachówką takich małych rynienek które mają zatrzymywać ...
Jest niewesoło ... Jak już napisałem Wykonawca zmarnował cały poprzedni tydzień, bo do zasypywania fundamentów dał 2 ludzi, którzy robili to 3 dni. Betonu nie zdołał już ułożyć :evil:. Zaczął wreszcie w poniedziałek. Jeszcze rano przypomniałem mu, że folia izolująca ścianę fundamentową od ściany parteru ma zostać NA betonie, a nie przypadkiem pod. Wieczorem zajeżdżam na budowę i widzę w trakcie betonowania tych samych trzech sztyftów, którzy rozprowadzali ...
Porozmawiałam z kilkoma firmami bubowlanymi, dałam projekt do wyceny inwestycji. Potrzebuję jednej firmy, która poprowadzi całościowo inwestycję. Rozmowy przebiegają mniej lub bardziej poważnie, no bo jakaś pani bez męża ma własne zdanie. W koncu wybrałam wykonawcę i kierownika budowy w jednym. Wywiady w środowisku i intuicja mówią mi , że to dobry wybór. Zobaczymy... Czekamy na pozwolenie, czekamy...
droga przez mękę czyli starania o kredyt preferencyjny Od początku było wiadomo, że będziemy się starać o kredyt preferencyjny na nasze instalacje ekologiczne. Rozmach naszej budowy przekroczył nasze początkowe wyobrażenia stąd potrzeba szukania dalszych pieniędzy. Mieliśmy już za sobą doświadczenia związane ze staraniem się o kredyt w kasie mieszkaniowej, więc mieliśmy już jakieś wobrażenia o tym, jak można traktować klienta w banku. W KM potraktowano nas luksusowo, ...
ŚCIANY ~ 20 000 zł - Izolacje położone, przywieźli materiały (pustaki), od soboty wieczorem do poniedziałku rano przez parę tygodni (kiedy robotnicy wracali na weekend do domu), trzeba już pilnować towar i spać w spartańskich warunkach, jest barak robotników, ale żona stwierdziła, że się tam nie położy i woli w aucie, ładnie !!! bo trochę duży jestem, nawet nóg nie wyciągnę - koszmar. Podobno u nas strasznie kradną, na razie mam szczęście, nic nie zginęło, w sumie ...