Updated 11-09-2014 at 12:24 by Katarzyna Czemerys
Arysto
tak, tak wiem... nie pisałam, bo i kiedy? Po macierzyńskim do pracy wróciłam, dzieci na głowie, praca, mąż i budowa A dzieje się dzieje. A właściwie działo. Położyliśmy elektrykę, wszyscy chwalili cmokali, że pięknie, że równiutko itp. itd. Więc skoro tak mówią to musi być dobrze. Później I etap hydrauliki i tynki (gipsowe), znowu hydraulika (II etap) i wylewki. I zrobił się 25 listopad. Za oknem zimno, mokro i pochmurno. I jak tu suszyć tynki. ...