Amelia - nasz dom po przeróbkach :)

Witam,
Mam na imię Patrycja i jak wielu użytkowników, przymierzamy się z mężem do budowy naszego wymarzonego domku. W zasadzie to mąż się przymierza, podziwiam go, że to wszystko ogarnia.... a ja mu kibicuję...bo pojęcie moje o budowie jest mizerne, ale mam nadzieję, że się poduczę
Dzienniki budowy przeglądam od ponad dwóch lat, ale w końcu nadszedł czas bym sama mogła coś w tym kierunku zrobić, oczywiście z pomocą męża!!!!
Projekt mamy już złożony w urzędzie, więc teraz czekamy na wyrok, ale żeby nie było tak pięknie, już przy przyjmowaniu, Pan Urzędnik miło nas poinformował o błędach, które gołym okiem widzi...
Ale na spokojnie...ponieważ mamy mieszkanie własnościowe, nic nas nie goni, więc do budowy staramy się podchodzić na spokojnie, i nie przejmować się zbytnio mały usterkami przy każdej możliwej okazji organizacyjnej...
Wracając do tematu..zaraz po ślubie postanowiliśmy dobrze ulokować sprezentowane pieniążki i kupiliśmy niedużą, ale NASZĄ wymarzoną działeczkę niecałe 500m2, kawałek od centrum miasta.
Gdyy trawka sobie spokojnie rosła, my dojrzewaliśmy do wyboru projektu, w pierwszej wersji padło na Amelię, w zasadzie jednogłośnie, jednak pod kątem naszej ziemi, musieliśmy projekt trochę przerobić i już jest pięknie!
W zeszłym roku na świat przyszła nasza córeczka, zwykłym zbiegiem okoliczności też Amelia, więc plany się trochę przesunęły, ale...od kwietnia 2014r. ruszamy z budową.
Ekipa robotników zaklepana, no i odliczamy do zatwierdzenia naszego MARZENIA (niebawem dołączę foty z projektu).
Mam nadzieję, że będziecie Nam kibicować, również proszę o podpowiedzi, tego nigdy za dużo