Wczorajsze chłodne majowe popołudnie (na szczęście nie deszczowe) spędziłem na zabawie przy zabudowie krokwi po skosie. Ależ tu wszystko jest krzywe chyba pozbędę się poziomicy A oto fotki z mojego dzieła.
Będę robił identyczną podbitkę dlatego poproszę o jak największą ilość uwag i przemyśleń oraz fotek dotyczących tych prac.. Pozdrawiam.