Bieszczadzka-prawie jak bieszczady
Zaległe foty:
Kanaliza też już położona :)
Dupa blada jednak bo mokro :( chcieliśmy położyć kabel elektryczny od skrzynki do domu. W tymże celu wykopaliśmy wspaniały rowek dł. 65m i woda stoi w nim do połowy. Patrzę sobie na prognozę na najbliższe 3 dni i powiem wam, że nie ma opcji, żeby ta woda stamtąd zniknęła...
A taki widok miałam dzisiaj za oknem :)
Hydraulik powiedział, że nastepny etap, jeśli chodzi o jego pracę dopiero po tynkach.
Czyli teraz czas na chudziak, ścianki działowe, elektryka i tynki. łeee pikuś ;)