- 14-05-2010 - 16:31 (724 Odwiedzin)
uffff, w końcu chwilka żeby zasiąść :) . I w końcu mam doprowadzony dziennik do porządku, to tylko dzięki siostrze, bo inaczej nie byłoby pisania dziennika, nie mam cierpliwości ;). No więc przyczepka jest, nowy domek dla męża ;) . Prace sie ruszyły dwa tygodnie temu, ale niestety od tamtej pory juz nie bardzo, ponieważ pogoda nie dopisuje. Ach, parszywa pogoda, nie mogło padać jak kredyt załatwialiśmy. Ale nieeeeeeeeee, wtedy oczywiście było pięknie i wiosennie ;) . No nic mam nadzieje, że uda mi sie wklepić pare zdjęć :)
to były nasze ławy, tak to się chyba zwie ;), a teraz widok z przyszłego tarasu ;)
no i jeszcze widoczek ze startu robienia fundamentów