- 23-04-2010 - 19:39 (825 Odwiedzin)
Tak dawno nie uaktualniałem swojego dziennika, że ktoś przez PW się dopytywał, czy nie jestem chory, czy jeszcze żyję...:rolleyes: Nie, nie jestem chory, a chociaż bardzo często latam samolotem i mam za sobą setki lotów, to rządowymi maszynami i z wojskowymi pilotami na szczęście nie latam i pod Smoleńskiem też nie zginąłem... Cierpiałem za to na chroniczny brak czasu i na forumową pisaninę albo nie miałem czasu, albo ochoty. A!!!... No i reorganizacja naszego forum i jego ślimacze działanie w pierwszej fazie też nie zachęcało do jego odwiedzania... :bash:
Ale teraz mam i czas, ochotę i forum działa szybciej, więc przyszedł czas na małą aktualizację dziennika.
Cofamy się trochę w czasie i mamy
Czwartek 01.04.2010
Miałem się wybrać na kontrolę? I oto jej efekty. Poranny przyjazd na działkę ukazał moim oczom taki widok:
Cała powierzchnia z prawej strony domu została obłożona dachówkami a na dachu zakładane były gąsiory. Szybkie wspięcie się na dach zaowocowało takim zdjęciem
Po zaglądnięciu na tyły domu okazało się, że również na tej stronie położona jest już dachóweczka. Zdjęcia jednak nie będzie bo mi się przez przypadek usunęło z karty...
A teraz parę zdjęć zrobionych pod koniec dnia, kiedy ekipa zwinęła się już do domu. Daszek w słońcu prezentuje się po prostu zajebiście: