kadargo

CD...Pamiętacie zamówione sprzęty...powoli się pojawiają w naszym domku. Przybywa również mebli....Generalni jesteśmy strasznie zmęczeni...Miły daje czadu...i końcówka budowy....ale powolutku wszystko zmierza do szczęśliwego końca..Co ja mówię, przecież przeprowadzka to dopiero początek życia w nowym miejscu....także wszystko przed nami....



Ten mebelek już znacie.....teraz już bez folii w całej okazałości...brak jeszcze lustra....ale wszystko w swoim czasie..



Przybył również nasz zlew ceramiczny oraz krany. Lucyna miała dylemat czy taki zlew będzie ok, w szczególności zwracała uwagę na finanse. Mamy znajomą Panią Agnieszkę, którą Pozdrawiam, która ma studio kuchenne i sprzedała nam ten zlew w dobrej cenie. Jak go zobaczyliśmy to bardzo nam się spodobał i nie wyobrażamy sobie innego..Oraz jak widać kran taki sam jak w łazience...jest jeszcze jeden który trafi do kibelka na dole...



Dotarła na miejsce również, lodówka...jakby ktoś nie dowidział to jest to lodówka firmy ARDO...kolor kremowy, ładnie zaokrąglona, no i te uchwyty, o to nam chodziło....



W sypialni przybyły również półki na książki...zwracam uwagę na zamocowanie...nie chwaląc się jest to moja własna koncepcja i praca....CDN