- 07-11-2010 - 22:21 (2257 Odwiedzin)
Zakończenie zakończeniem, ale wypadałoby chyba jakoś te nasze budowanie podsumować...
2,5 roku pracy, wyrzeczeń, nerwów, wątpliwości, nadziei, radości z każdego postępu, uwieńczone ogromną satysfakcją, że powstał dom, nasz dom, na miarę naszych możliwości i oczekiwań. Czego chcieć więcej... Naszym założeniem był dom niewielki, prosty, "ciepły". Nie ma w nim kominka, halogenowych i ledowych "świecidełek" i nowinek technicznych bez których niektórzy nie wyobrażają sobie domu. I najważniejsze że dobrze nam z tym (albo bez tego )
Udało nam się wydać na budowę niewiele więcej niż zakładaliśmy, choć byli tacy którzy mówli, że nam się to nie uda, i w zupełności ich rozumiem! Na budowę domu można chyba wydać każde pieniadze... Grunt to trzymać się założeń, a wtedy są duże szanse że sie uda zmieścić w budżecie
Druga część prezentacji - salon (brak jeszcze paru elementów dekoracyjnych...):